Jak rokuje import używanych samochodów z Unii do Polski?
Jeszcze do niedawna używane samochody były sprowadzane na potęgę z krajów Unii Europejskiej do Polski. Trend ten jednak ulega zmianie, co można zaobserwować nawet w tym roku, chociaż tendencja ta utrzymuje się od kilku ostatnich lat. Czy Polacy zaczęli więc kupować nowe pojazdy, czy też bardziej są zainteresowani wynajmem?
Samochody używane do 3,5 tony dostępne na terenie Unii nie są już tak rozchwytywane w Polsce
Analizując transakcje, jakie dokonano od początku tego roku, można wyraźnie zauważyć, że Polacy kupują znacznie mniej używanych aut, które nie przekraczają 3,5 tony. W styczniu spadek ten w porównaniu ze styczniem 2019 wynosił 19,9%, jak przedstawił instytut Samar. Natomiast jeśli chodzi o rok produkcji, to najstarszy pojazd używany, który znalazł nabywcę, miał ponad 12 lat.
Przyglądając się tym statystykom z ostatnich czterech lat, można zauważyć, że ostatni wynik jest najsłabszy z tych czterech dotychczasowych. Jeśli już sprowadza się do Polski używane pojazdy, są to najczęściej te marki Volkswagen, Opel lub Ford. Kupuje się je zwykle z takich krajów, jak Niemcy, Belgia i Francja.
Z czego wynikają spadki zakupu używanych aut?
Polacy niechętnie decydują się na zakup używanych pojazdów z tablicami tranzytowymi z krajów Unii, jeśli są wyposażone w silniki wysokoprężne. Tak wynika z analizy instytutu Samar – używane samochody osobowe z Dieslem kupiło 41,4% zmotoryzowanych spośród wszystkich zainteresowanych używanymi pojazdami z Unii.
Jeśli kupuje się takie samochody, decydując się np. na wynajem tablic tranzytowych właściwych dla kraju, z których sprowadza się takie auta, nabywa się te starsze – 10-letnie. Na podstawie statystyk instytutu Samar można dopatrzyć się takiej prawidłowości, przyglądając się zestawieniom od stycznia tego roku.
Dlaczego kupuje się wiekowe pojazdy, skoro można zdecydować się na 2 i 3-letnie?
Trend związany z nabywaniem wiekowych aut używanych z krajów Unii Europejskiej może również wynikać stąd, że są o wiele bardziej dostępne niż właśnie pojazdy 2 i 3-letnie. Można zwykle liczyć na to, że sprzedawca „opuści trochę” w ramach negocjacji – do takiej sytuacji z pewnością dojdzie szybciej, gdy przedmiotem oferty będzie wieloletnie, używane auto niż takie, które ma co najwyżej 3 lata.
Statystyki instytutu Samar nie kłamią – na przestrzeni dwóch ostatnich miesięcy 2020 roku średni wiek importowanych pojazdów używanych miał 11,89 i 11,88 lat. Jest to zastanawiający wynik, biorąc pod uwagę to, że wcześniej nie odnotowano takiego trendu. W dodatku zmotoryzowani, którzy zdecydowali się kupić tak leciwe auta, ustanowili niechlubny rekord. Jeszcze gorzej wyglądała sytuacja, gdy przedmiotem zainteresowania kupujących były używane pojazdy na zagranicznych tablicach tranzytowych wyposażone w silniki benzynowe. Zgodnie z analizą instytutu Samar, średni wiek tych aut wyniósł 13 lat i 2 miesiące.
Czy Polacy faktycznie robią „złoty interes”, kupując używane pojazdy na unijnych tablicach tranzytowych, które mają 10 lat i więcej? Można w to powątpiewać, chociaż warto pamiętać o tym, że za granicą za mocno uszkodzone samochody używane często uznaje się takie, które mają już niewielki defekt. Poza tym wciąż jest to bardziej opłacalny zakup niż na przykład nabycie 3-letniego pojazdu osobowego tej samej marki, który jest dostępny w krajach Unii.